Do dnia dzisiejszego możemy w parku spotkać historyczne nasadzenia azalii w dużych skupiskach. Niestety nie ma żadnych oryginalnych rododendronów, które zostały zniszczone i rozkradzione z parku już po wojnie. Było ich całe mnóstwo, dziesiątki odmian.
Odtwarzamy ogrody, aby znów cieszyły oko zwiedzających.
Projekt jest finansowany przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach funduszy EOG i funduszy norweskich.